Utworzony w 1981 r. Park Krajobrazowy Doliny Słupi znajduje się na Pomorzu Środkowym, mniej więcej między Słupskiem i Bytowem. Jego osią jest – niespodzianka! – dolina rzeki Słupi, która dość wartko meandruje między wzgórzami morenowymi. Na początku XX w. na Słupi powstał unikatowy system kilkunastu elektrowni wodnych, świetnie zachowanych i przynajmniej w części nadal funkcjonujących (uwaga kajakarze: przenoski). Malowniczo pofalowane okoliczne tereny, stare wsie z zabudową szachulcową, łąki, pola pełne kwiatów – wyobraźcie sobie ten spokój w popołudniowej złotej godzinie… Ale są też lasy, torfowiska, bystre strumienie i zaskakująco strome wzgórza (uwaga rowerzyści: może być górzyście i miejscami piaszczyście). Brak dużych miast w pobliżu sprawia, że jest tu spokojnie, cicho, a w nocy gwieździście. Na terenie parku znajduje się kilkadziesiąt jezior, a wokół nich sporo świetnych miejsc biwakowych i lasy pełne grzybów i jagód (uwaga rodzice: przejście trasy przez las pełen jagód może potrwać dłużej niż zakładacie). Jeśli dodamy, że całkiem niedaleko znajduje się najpiękniejsze (i miejscami wciąż puste) wybrzeże Bałtyku, Słowiński Park Narodowy, a w drugą stronę – zielone Kaszuby, to mamy kawałek naprawdę pięknej, dziewiczej Polski. Ale cicho sza! – niech tak zostanie. 🙂
Nie przegap
- Szlak elektrowni wodnych: pełen szlak rowerowy ma 110 km (pętla ze Słupska). Jeśli mamy mniej siły/czasu, warto przejechać ok. 30 km fragment z Gałąźni Małej (tam znajduje się najciekawsza z elektrowni, ta z charakterystycznymi zielonymi rurami) do Słupska; warto jechać właśnie w tę stronę – z biegiem rzeki, a więc lekko w dół.
- Rezerwat Dolina Huczka: krótka ścieżka przyrodnicza poprowadzona wzdłuż strumienia, która ma tu prawdziwie górski charakter: wcina się głęboko między wzgórza i …huczy niczym górski potok. Podobno można tu spotkać zimorodki, pliszki górskie, a nawet pluszcze.
- Szlak pięciu jezior w okolicach jeziora Jasień (pętla mała 6 km, pętla duża 13 km, również trasy rowerowe i kajakowe): urocze jeziora lobeliowe i torfowiska; spacer przez lasy pełne jagód.
Krajobrazy
- Słupia: najlepiej prezentuje się z poziomu kajaka;
- jeziora lobeliowe: charakterystyczne raczej dla północnej Europy, śródleśne, czyściutkie jeziorka. Ze względu na wysoką kwasowość, są raczej ubogie we florę i faunę, natomiast wczesnym latem ich brzegi porastają łany lobelii o białych lub bladoniebieskich kwiatach (silnie trująca);
- torfowiska z rosnącą na nich rosiczką;
- ewenementem są zabytki techniki (elektrownie wodne), budownictwo szachulcowe (kościół w Jasieniu, młyny i zabudowania gospodarcze), poniemieckie pałace i cmentarze.
Wyzwanie
- Spłyń kajakiem rzeką Słupią do Bałtyku: najciekawszy odcinek rzeki jest zdecydowanie na terenie PK, gdzie Słupia jest wartka, kręta, na kilku odcinkach nieregulowana. Uwaga na zwałki, bystrza, przenoski koło elektrowni wodnych i kilkukilometrowe „dziury” w rzece, gdzie Słupia kierowana jest podziemnymi kanałami.
- Zobacz najstarszą (działającą!) żarówkę na świecie w elektrowni Struga w Soszycy, która sama z kolei jest najstarszą czynną elektrownią wodną w Europie.
- Odszukaj ślady dawnych niemieckich mieszkańców tych terenów: parki, pałace, cmentarze. Cmentarze – w lepszym lub gorszym stanie – zachowały się w pobliżu wielu wsi (np. Krzynka, Lubuń); pałace czasem zachowały się w całości (często były w nich PGR-y), czasem zostały jedynie fundamenty lub kawałki schodów; ślady po dawnych parkach to np. aleje potężnych buków lub dębów w środku lasu.
- Odszukaj kilka „mitycznych” roślin: rosiczkę, storczyka kukułkę, wawrzynek wilczełyko, skrzyp olbrzymi.
Aktywności
- Kajaki: spływy Słupią i Skotawą (trudniejsza), poza granicami PK również Łupawą; dla żądnych adrenaliny – Rynna Sulęczyńska (otwarta tylko przy wyższych stanach wód); dobra infrastruktura dla kajakarzy: przystanie, wiaty, pola biwakowe, wypożyczalnie;
- Rowery: nie tylko szlak elektrowni wodnych;
- Trasy piesze: kilka rezerwatów i ciekawych ścieżek przyrodniczych;
- Zwierzęta: ptaki (żurawie, derkacze, zimorodki, bieliki), płazy (traszki, żaby moczarowe);
- Biwakowanie: legalnie i na dziko, nad jeziorami i w lesie, wśród jagodników.
Karolina Fursewicz, Borsukowo